wtorek, 17 marca 2015

Roka "Moja historia"

Uważnie przyglądałem się małemu przedmiotowi błyszczącemu w trawie. Podleciałem niżej, by się dobrze przyjrzeć. Wtedy mnie zatkało - w trawie leżał naszyjnik Mariki. Była to para skrzydeł zawieszona na srebrnym łańcuszku


Tak, to ona była dla mnie najpiękniejsza na całym świecie. Wtedy w moim sercu pojawiło się postanowienie. Chociaż spotkałbym klacz piękną jak róża, nigdy się nie zakocham. Nigdy, przenigdy. Nałożyłem naszyjnik na siebie i ponownie wzleciałem w górę. Leciałem szybko, byleby do jaskini. Po drodze minąłem Ronderu, która była bardzo zdziwiona moim pośpiechem. Ja zaś wleciałem do jaskini.

< Ronderu? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz