sobota, 14 marca 2015

Ronderu "Moja historia"

Spojrzałam na siebie. Cała lśniłam. Powiodłam wzrokiem po pięknym wodospadzie, a następnie przeniosłam wzrok na Rokę. On także błyszczał. Nie wiedziałam co mam powiedzieć. W końcu zapytałam
- Jak go znalazłeś?
- Przez przypadek. Chyba szczęśliwy przypadek, prawda?
- Nie można się nie zgodzić, rzeczywiście jest tu pięknie - odpowiedziałam i znów zapadła cisza, którą przerywał jedynie szum wodospadu. Nie lubiłam takich połączeń, cisza i piękne miejsce. Jeszcze, jak jest się tylko z ogierem. Takie sytuacje zawsze są podejrzane... Pilnie szukałam w głowie jakiego kol wiek tematu, ale nic mi do głowy nie przychodziło. W końcu spytałam
- A znalazłeś już miejsce na noc?
- Jeszcze nie.
- Chyba sobie poradzisz, skoro znalazłeś takie cudowne miejsce...
- Wydaje mi się, że nie będzie to trudne.
- A... Ten wodospad, znalazłeś sam czy z pomocą mocy? Ale tak szczerze...
- Zupełnie sam. Nie posiadam żadnej mocy, która byłaby pomocna w odkrywaniu terenu - odpowiedział, a ja przez chwilę się zamyśliłam. Wyrwał mnie z tego stanu, pytając - Nad czym się tak zastanawiasz?
- Hm? Ja, nad niczym. Tak, po prostu
- Doprawdy...? - znów zapytał, tylko tym razem trochę podejrzliwie
- Tak, to nic ważnego - odparowałam, psując trochę spokojną atmosferę

< Roka? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz